25 gru 2013

BŁOGOSŁAWIONYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA


RADOŚCI, NADZIEI, POKOJU DUCHA, PŁYNĄCYCH Z NARODZIN PANA JEZUSA.

W dobie moralnego relatywizmu, kiedy tzw. kultura masowa, dokonuje zmiany w mentalności i świadomości ludzi, kiedy deprecjonuje się wartości chrześcijańskie, które legły u podstaw cywilizacji europejskiej,  doceniajmy, szanujmy i chrońmy naszą tradycję kulturową, ojczystą i relgijną, pamiętajmy, że nasza wiara jest pokarmem duszy, niesie siłę i nadzieję w tych trudnych czasach.

Niechaj Boga i jego opieki, nigdy nam nie zabraknie.
Wszystkim odwiedzającym, życzę zdrowia, wielu łask bożych,
Niechaj narodziny Syna Bożego, wniosą w Wasze życie obfitość,  wszelkie błogosławieństwa i pokój.



Święta Historyja Narodzenia Pana

To Święta Historyja 
Pan Jezus i Maryja
Od Boga ten sakrament
Na wieki, wieków amen.

Akurat w same Święta
Bożego Narodzenia
zachciało się królowi
Narodu przeliczenia

Więc poszedł do Betlejem
Z Maryją Józef stary, 
A potem do stajenki
Gdzie z osłem wół do pary

Oj bieda, mój Józefie,
narzeka Boża Matka,
Oj, cóż to za wigilia,
Bez ryby, bez opłatka

W zgryzocie i w zmartwieniu
Narodził się Jezusek
By świat pobłogosławić
Rozkopał się z pieluszek

Anieli na trzy głosy
Kolędy Mu śpiewali
i jeszce pastuszkowie
przynieśli koszyk malin  

Na końcu Trzej Królowie
Oddali swoje mienie
I tak to się odbyło Jezusa Narodzenie.



Słowa pochodzą z mojej ukochanej płytki Kazimierza Grześkowiaka pt.  Święta Historyja Narodzenia Pana której słuchałem jako dziecko, w czasie Świąt Bożego Narodzenia.

21 lis 2013

NIC ŚMIESZNEGO

                                         Zdjęcie z wolna-polska.pl



Wszystko już można

Można tu sprzedać wszystko:
Godność, honor, sławę…
Można zamienić świętość
Na jurną zabawę…

Można kajać się za nic,
Stać w pokutnym worku…
Można oddać diamenty
Za garstkę paciorków…

Można już groby ojców
Tańcem sponiewierać…
Można (za garść srebrników)
Opluć bohatera…

Można zaprzeć się wiary…
Nową wiarę stworzyć…
Można kraść… Można kłamać…
Można cudzołożyć…

Można krzyże usuwać…
Można je podeptać…
Można zakrzyczeć chórem
Tych, co modły szepczą…

Można dzieci ogłupiać,
Demoralizować…
Można – wszystko, co wstrętne -
Zalegalizować…

Można już rękę podać tym,
Co donosili…
(I wytłumaczyć można,
Że nic nie szkodzili)…

Można katów przewiny
Do archiwum złożyć…
Można ofiary wyśmiać…
Znowu upokorzyć…

Można wybierać przyszłość…
(Względnie „tu i teraz”)…
Tych, co myślą inaczej -
Wysłać do cholery!…

Można z „ludźmi honoru”
Siadać do kolacji,
Zabić też można kogoś
(Zwłaszcza gdy ma rację)…

A potem zbrodnię można
Odciąć grubą kreską,
Zdać się na sprawiedliwość
(Po śmierci) niebieską…

Można (nawet wypada)
Być dzisiaj „na haju”,
By bez żalu pożegnać
Wolność swego kraju…

Można (jak i należy)
Obśmiać dziś Ojczyznę…
Można (trzeba!) patriotyzm
Okrzyknąć faszyzmem…

Można sprzedać domeny
„Polska” oraz „Poland”…
Naród powalić można,
Gdy znów powstał z kolan…

Lecz jednego nie wolno
Robić w naszym Domu:
NIE MOŻNA powyższego
Zabronić nikomu!

Żródło: www.nasznowyjork.org/


























7 lis 2013

NIHIL NOVI SUB SOLE


























Rysunki Zboku.pl




JEST SUPER!

http://www.youtube.com/watch?v=Q640WfgyACg&autoplej=0&kolorek=e552b5&w=320&h=240&typek=0

Nic nowego...

Ironiczna treść piosenki T Love, pasuje tak samo dobrze do dzisiejszej rzeczywistości, jak w roku 1997, kiedy ten utwór powstał.

6 maj 2013

KREM CYTRYNOWY, COŚ NA DESER.



Propozycja na lekki, orzeźwiający, deser cytrynowy, hit w cukierni z mojego dzieciństwa.


Potrzebne będą:
2 cytryny
180g cukru pudru
1 opakowanie cukru waniliowego
4 jajka
1 łyżka żelatyny
2 łyżki masła


Wykonanie:
Żółtka ucieramy z cukrami na puszysto, dodajemy startą skórkę i sok z 2 cytryn, krem stawiamy na małym ogniu i gotujemy przez 5 minut stale mieszając.
Żelatynę rozpuszczamy w niewielkiej ilości gorącej wody, dodajemy do masy i dokładnie mieszamy. Krem odstawiamy z ognia i dodajemy masło i ponownie mieszamy.
Białka ubijamy  na sztywno ze szczyptą soli, po czym dodajemy do masy i delikatnie mieszamy. Krem przełożony do szklanek, schładzamy w lodówce, aż całkowicie stężeje.
Smacznego!







POD WESOŁYM RYJKIEM