Dzisiaj chciałbym podzielić się przepisem, na bardzo smaczne, miękkie i szybkie w wykonaniu, ciasteczka do popołudniowej herbaty, albo gotowanej kawy, o której pisałem TUTAJ.
Moje ciastka zrobiłem z podwójnej ilości ciasta, część z bakaliami, część z samym musem jabłkowym.
Mus jabłkowy zrobiłem z kilograma, słodkich, twardych jabłek, startych i uduszonych na odrobinie masła.
Do ciasta dodałem wymaganą ilość, a resztę zjadłem:) Przez to, że jabłka były bardzo słodkie, kolejne ciastka zrobiłem dodając nieco mniej cukru.
Składniki:
5 dkg miękkiego masła
10 dkg drobnego cukru brązowego
15 dkg mąki
18 dkg musu jabłkowego
0,5 łyżeczki sody
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
cynamon ilość wg. uznania, szczypta soli
5 dkg rodzynek
5 dkg orzechów włoskich lub laskowych
Wykonanie:
Masło ucieramy z cukrem, dodajemy mus jabłkowy, mąkę z suchymi dodatkami, dokładnie mieszamy, wsypujemy rodzynki i rozdrobnione orzechy. Gotową masę, kładziemy łyżeczką na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Kleksy ciasta powinny mieć wielkość orzecha włoskiego i być nieco od siebie oddalone, ponieważ w trakcie pieczenia, rozlewają się na placuszki. Piec w 200 st. przez 12-15 min.
Ciastka mają być lekko zrumienione, a w środku miękkie.
Smacznego!
Zima, taką lubię najbardziej :)
