24 gru 2012

BOŻE NARODZENIE ŻYCZENIA




Życzę byśmy nie zagubili Ducha Świąt, niech te Święta nie będą powierzchowne, przepełnione atmosferą konsumpcjonizmu, dekoracjami, błyskotkami i prezentami, bo to nie jest ich istotą.  Niech te Święta będą święte, wypełnione duchem tajemnicy Narodzenia Jezusa, niech nas wzmocni radość, bo On dał nam szansę na miłość, zbawienie i wieczność. Boże Narodzenie jest zbawieniem świata.

Pozdrawiam Elvis Wentylator

16 gru 2012

ŚWIĄTECZNY PASZTET DOMOWY




Już za chwilę święta, lista smakołyków, które znajdą się na stole ustalona, jeszcze tylko zakupy i gotowanie czas zacząć. Tak jak na wigilijnym stole nie może zabraknąć barszczu, uszek z grzybami, kompotu z wędzonych śliwek, tak w Boże Narodzenie pośród rarytasów goszczących na moim  stole, nie może zabraknąć wybornego, domowego pasztetu, który zostawia daleko w tyle, wątpliwej jakości i smaku, sklepowe wędliny. Prosty w wykonaniu, smakowity i wykwintny przez obecność borowików, pieczony w garnku rzymskim, który nadaje potrawom niespotykany smak, no pycha, mniam..., a zresztą spróbujcie.


Potrzebne będą:

400g mięsa z piersi indyka
200g suszonych borowików
2 jajka
1 cebula
sól, pieprz, gałka muszkatołowa
sos sojowy
4-6 łyżek oleju winogronowego


Robi się tak:

Ugotowane borowiki, pokroić i poddusić na cebuli pokrojonej w kostkę.
Mięso indyka, dokładnie zmielić na gładko wraz z podduszonymi grzybami, dodać 2 żółtka, sól, pieprz, sos sojowy, trochę, świeżo startej gałki muszkatałowej, olej winogronowy. Wszystkie składniki dokładnie wymieszać, ubić białka ze szczyptą soli, sztywną pianę wmieszać w pasztet. Przełożyć do naczynia wysmarowanego olejem, lub wyłożonego papierem do pieczenia. Piec w 200st.C przez godzinę.




Na koniec jeszcze ziołowa recepta dla tych, których świąteczna biesiada, z racji mnogości smakołyków, może skończyć sie dokuczliwą zgagą, lepiej wcześniej zaopatrzyć się w ziołowe antidotum, niż potem się męczyć.

SKŁAD:
Koszyczek rumianku
ziele dziurawca
korzeń arcydzięgla
owoc kminku
koper włoski
Wszystkiego po 50g, wymieszać, wsypać do słoika i używać jako napar, sporządzony z dużej łyżki ziół, parzonych 20 minut.


  Życzę zdrowych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia



Moja ulubiona pora roku Zima









Zdjęcia Tumblur

28 lis 2012

GORĄCY APEL !!!





GORĄCY APEL, PODPISZ PETYCJĘ !


Szanowny czytelniku, moje koleżanki, znajome, goście i mili podczytywacze !

Już niedługo nie kupisz rumianku, mięty, melisy, ani innych naturalnych suplementów, nie będziesz mieć prawa do wyboru leczenia naturalnego, ponieważ Unia Europejska i koncerny farmaceutyczne, chcą nas tego prawa pozbawić, chcą byśmy stali się przymusowymi "konsumentami" chemicznych leków, które są nieskuteczne, powodują wiele skutków ubocznych, są bardzo drogie !
Wykonajmy gest dobrej woli, dzięki któremu obronimy nasze prawo do alternatywnego, leczenia naturalnego, które towarzyszy człowiekowi od setek lat, zatroszczmy się o nasze zdrowie.

Tym bardziej wszystkim nam powinno zależeć na możliwości leczenia naturalnego i korzystania z naturalnych, ziołowych zasobów natury, ponieważ w naszym kraju praktycznie nie istnieje system leczenia, profilaktyki i ochrony zdrowia, a obecny znajduje się w stanie permanentnej zapaści.

MIEJMY ŚWIADOMOŚĆ, ŻE MAMY PRAWO I OBOWIĄZEK, BRONIĆ SWOICH RACJI, PRAWA DO WYBORU LECZENIA NATURALNEGO, TAK SAMO JAK MUSIMY PRZECIWSTAWIAĆ SIĘ PRÓBOM ZROBIENIA Z NAS KRÓLIKÓW DOŚWIADCZALNYCH, KTÓRE BĘDĄ POSŁUSZNYMI ZJADACZAMI ŻYWNOŚCI GMO, KTÓRĄ  W SPOSÓB HANIEBNY ZA PLECAMI OBYWATELI, CHCĄ WPROWADZIĆ  NOWĄ USTAWĄ, JAŚNIEPANUJĄCY!!!






PODPISZ PETYCJĘ, MASZ NA TO WPŁYW  !
DZIĘKI TEMU PODPISOWI, WYRAŻASZ NIEZGODĘ NA OGRANICZENIE TWOICH PRAW DO WYBORU LECZENIA ALTERNATYWNEGO.

POPROŚ SWOICH ZNAJOMYCH, PRZYJACIÓŁ I RODZINĘ, BY TEŻ PRZYŁĄCZYLI SIĘ DO TEGO APELU.

NIE DAJMY SIE MENTALNIE WYKRĘCAĆ, MANIPULOWAĆ I WMAWIAĆ, ŻE NA NIC NIE MAMY WPŁYWU.
MAMY WPŁYW, MAMY PRAWO GŁOSU, WIĘC Z NIEGO KORZYSTAJMY!!!


Dla tych, którzy nie mają świadomości tego zagrożenia lub wahają się, czy tę petycję podpisać, krótki materiał do wysłuchania, w czym rzecz.




Fundacja Świadomość Ziemi 
fundacja@swiadomosc-ziemi.org                       






Kochani!
Parlament Uni Europejskiej wprowadza kolejne rozporządzenie, które nie pozwoli jej obywatelom nie tylko legalnie handlować, ale i w konsekwencji uprawiać w swoim ogródku zioła, sadzić drzewa itp. To co wydaje się paranoją staje się w ciszy gabinetów faktem. Wypełnienie tej petycji zajmuje niecałą minutę, a może pomóc powstrzymać kolejne absurdalne prawo.
Pozdrawiamy serdecznie,  
Fundacja "Świadomość Ziemi"


 
Mamy do czynienia z wielkim skandalem, którego istotę uświadomi Wam lektura załączników. W interesie wielkich koncernów farmaceutycznych Unia Europejska od 14 grudnia br. próbuje zablokować na swoim obszarze, w tym także w Polsce, sprzedaż suplementów naturalnych, w dodatku obłudnie uzasadniając to interesem klienta. Podpisujcie międzynarodową petycję protestacyjną w tej sprawie, którą sygnowało już w Europie 300 tysięcy osób i posyłajcie wszędzie siecią wiadomość, jaką zamieszczamy m.in. na stronie internetowej "NŚ" - www.nieznanyswiat.pl. Mimo że oświadczenie to pojawiło się u nas zaledwie przed trzema dniami, zapoznało się z nim i udzieliło mu wsparcia już prawie tysiąc osób. Najważniejsza jest jednak petycja, jaką znajdziecie nahttp://www.iozn.pl/petycja/Podpisz_petycje.html wraz z towarzyszącą jej prezentacją multimedialną (http://iozn.pl/petycja/petycja.html).
Nie pozwólmy, by narzucano nam,jak chronić swoje zdrowie. Działajmy.



Ps. Dziękuję wszystkim, którzy zechcieli przeczytać powyższy apel i zdecydowali się podpisać Petycję.
Elvis Wentylator :)  

 
SIŁĘ I ZDROWIE CZERPIEMY Z NATURY, JESTESMY JEJ CZĘŚCIĄ,
JESTEŚMY DZIEĆMI NATURY.

ZATRUTE POWIETRZE, WODA, ŻYWNOŚĆ GMO, WSZECHOBECNA, SZTUCZNA CHEMIA, TO SĄ RZECZY, KTÓRE MAJĄ NAM SKUTECZNIE ZATRUĆ I TAK NIEŁATWĄ I KRÓTKĄ EGZYSTENCJĘ NA ZIEMI. 
MIEJ SWIADOMOŚĆ !

19 lis 2012

CO NA OBIAD? Bitki z indyka - czyli szybki, łatwy i smaczny obiad

Na niedzielny obiad, na jesienne smutki, na dzień za krótki...

Czymś co poprawia mój nastrój w takie listopadowe, szare dni , jest smaczne , energetyczne jedzenie, duszone, pieczone , najlepiej coś nowego, czego jeszcze nie próbowałem. Sycąca i rozgrzewające to danie , trochę się przy nim napracowałem , ale efekt jest znakomity , bo się ożywiłem jak po żadnej kanapce z nie wiadomo jakimi delikatesami. Żyjemy w takiej strefie klimatycznej, gdzie niskie temperatury i niedostatek światła, mało korzystnie wpływają na samopoczucie, choróbska, chandry, to częste u Polaka jesienią i zimą, a dodać do tego jeszcze wkurzającą i nieznośną atmosferę w naszej Ojczyźnie, to co wrażliwsi, wpadają w tumiwisizm.  Przespać jesień i zimę, a obudzić się na wiosnę, ciepło, przyjemnie, kwiatki, pszczółki, nowy ustrój, nowy kraj, raj!!! Pomarzyć...

Oto antydepresyjny obiad, albo kolacja:
Bitki z piersi indyka z duszonymi jabłkami i czerwoną kapustą.

Bitki:
Filet z indyka
cebula
sól, pieprz
olej, ocet balsamiczny
bulion warzywny

Filet z indyka pokroić w średnio grube plastry, rozbić cieńko tłuczkiem, posypać solą i pieprzem oraz natrzeć zaprawą przygotowaną z oleju z winogron i octu balsamicznego, odstawić do lodówki na godzinę. Następnie obsmażyć mięso delikatnie na patelni, potem poddusić cebulę pokrojoną w piórka.
Bitki wraz z cebulą przełożyć do garnka i podlać bulionem i dusić do miękkości, ja swoje zrobiłem w garnku ciśnieniowym, nie trwało to długo i mięso miało pyszny smak.


Duszone jabłka:

Słodkie jabłka
cebula
użyłem jabłkowego, francuskiego cydru, zamiast tego może być sok jabłkowy lub pomarańczowy
olej i masło

Umyte i nieobrane jabłka, przekrawamy i wycinamy gniazda nasienne, kroimy na ćwiartki, wrzucamy na rozgrzana patelnię z masłem i olejem, dusimy na średnim ogniu bez przykrycia, a gdy jabłka zaczna mięknąć dorzucamy piórka cebuli. Do uduszonych jabłek wlewmy wino lub sok i pichcimy jeszcze ze 2 minuty.

Czerwona kapusta:

Czerwona kapusta
cebula
sól, pieprz, cukier
liść laurowy, ziele angielskie
ocet jabłkowy lub cytryna
olej

Kapustę szatkujemy, wrzucamy do niewielkiej ilosci wrzątku i dusimy do miękkości z dodatkiem liścia laurowego, ziela angielskiego i soli, po ostudzeniu doprawiamy do smaku, dodajemy cytrynę, szczyptę cukru i cebulę pokrojoną w kostkę, wcześniej sparzoną goracą wodą( cebula nie jest wtedy taka ostra)

Wszystkie  składniki układamy na talerzu, można podawać z gotowanymi ziemniakami.

Życzę smacznego i dobrego humoru:)




 POCIESZALNIA















6 lis 2012

PASZTET Z CUKINII NAJLEPSZY





Numero uno, smakowity rarytas, który od jakiegoś czasu należy do kanonu moich domowych przysmaków.
Co to jest?
Pasztet z cukinii !
Pasztet ten wiedzie na manowce nawet wytrawnych mięsożerców, bo trudno im uwierzyć, że roślinny ci on,
bez grama mięsa.
Piekę go w dwóch wersjach, z pieczarkami i bez, i obie są przepyszne, bo jeszcze nie zdążą wystygnąć, a już się za nie biorę , parząc moich ust pąkowie:)))
Z tego też powodu zdjęcia pasztetu ni ma, bo pasztet zmienił miejsce pobytu, zanim skapowałem się, żeby mu trzasnąć zdjęcie.
Aaaa i tak  nie ma czego żałować, bo jego mało atrakcyjny wygląd, nijak się ma do jego cudownego smaku, jak bum cyk !



 Potrzebne będą: 
3-4 jajka
3 szklanki  cukinii tartej na grubych oczkach 
1,5 szklanki bułki tartej
1 cebula
1 marchewka
8 łyżek oleju z pestek winogron
200g sera żółtego
sól, pieprz, suszony estragon
15-20dkg podduszonych pieczarek (lub bez)

Robi to się tak:

Warzywa zetrzeć, odstawić na kilkanaście minut i odlać ewentualny nadmiar soku z cukinii. Następnie dodać drobno pokrojoną cebulę, żółtka jaj, bułkę tartą, starty żółty ser, olej i przyprawy do smaku, dokładnie wszystko wymieszać. Ubić mikserem białka ze szczyptą soli, na sztywną pianę i wmieszać ją w masę. Naczynie żaroodporne wysmarować masłem, wysypać bułką tartą i wyłożyć równą warstwą warzywną masę. Odpalamy piekarnik i do nagrzanego do 180st. wstawiamy naczynie i pieczemy przez około 40 minut, do złotego zrumienienia  pasztetu.

Życzę smacznego!





POCIESZALNIA

















Dziękuję Wszystkim Odwiedzającym :)


29 paź 2012

JAKA ZIMA?




Oto jak w zeszłym tygodniu wyglądał świat!


Wspaniała pogoda, słońce, drzewa strojne w złoto, brązy, żółcienie, a niektóre jeszcze dziarsko zielone. Wczorajszy wysyp śniegu, to tylko taki żart ze strony matki natury, która chce przypomnieć, zwłaszcza drogowcom, że zima jak co roku przyjdzie, więc warto się do niej wcześniej przygotować.

Osobliwie to wygląda, drzewa w liściach i śniegu.
Tymczasem ja dalej cieszę się z zeszłotygodniowego spaceru.
 Na zimę przyjdzie jeszcze czas !


















25 paź 2012

NIGDY NIE JEST ZA PÓŹNO...





Nigdy nie jest za późno na zmiany, zwłaszcza te które przeprowadzamy przez inspirację, gorzej gdy przez desperację, bo wtedy życie samo wymusza byśmy zmienili to, a nawet owo, a czasami jest to kompletne przemeblowanie, które okazuje się konieczne, byśmy mogli dalej dobrze w życiu funkcjonować.


Grunt to zdrowie, każdy baran ci to powie! Tak, tyle że nasze zależy od nas samych, musimy o nie dbać by go nie stracić, a gdy się posypie, nie liczyć ani nie wierzyć, że to leczenie w ramach  NFZ( narodowy fundusz ziomali), nam go przywróci. Medycyna to porażka, ''leki", które niczego nie leczą, lecz ściemniają, maskują objawy choroby i drenują kieszenie chorych.Gdzieś przeczytałem, że w dzisiejszej rzeczywistości, lekarz jest wykształconym dystrybutorem leków na receptę , a głównym celem systemu, w obrębie jakiego funkcjonuje, jest "stworzenie specjalnego gatunku człowieka – pacjenta całkowicie uzależnionego od leków oraz usług medycznych, co zapewnia farmaceutyczno-medycznemu lobby osiągnięcie coraz większych zysków"

Moje życie po kłopotach ze zdrowiem,gruntownie się zmieniło. To co stare, przeżyło się, zużyło, już nie działa. Teraz zmiana, przesiadka, hajda na nowego konika i "cały cas do psodu" hahaha...
Boimy się starości jak cholera, jej niedołęstwa, a dziś nie zastanawiamy się nad swoim funkcjonowaniem w przyszłości. Mamy jedzenie od którego chorujemy, wolimy tabletkę i by ktoś za nas rozwiązał problem, nie chcemy nad sobą pracować. Dzisiaj zjeść zdrowo, to nie lada wysiłek, bo trzeba poszukać czegoś, co wyrosło w ziemi i nie zostało do cna przerobione.
Czy na blogu będzie bardziej smacznie, czy śmiesznie?, nie wiem. Może będzie coś o zdrowiu, jak go zachować i utrzymać, jak się kurować i wzmacniać, żeby dociągnąć w dobrej kondycji do wesołej mam nadzieję starości.
Czego sobie i Wam życzę. 



  POCIESZALNIA







 

Po sali operacyjnej w te i we wte chodzi chirurg. Co chwilę zerka to na zegarek, to na stół operacyjny. W końcu nie wytrzymuje i mówi:
-Trudno siostro, zaczynamy bez niego... 

_______________________________________________________________________________________________


Dusza trafia przed oblicze św. Piotra.
- Zawód?
- Lekarz.
- To wchodź wejściem dla dostawców D

________________________________________________________________________________________________