Propozycja na lekki, orzeźwiający, deser cytrynowy, hit w cukierni z mojego dzieciństwa.
Potrzebne będą:
2 cytryny
180g cukru pudru
1 opakowanie cukru waniliowego
4 jajka
1 łyżka żelatyny
2 łyżki masła
Wykonanie:
Żółtka ucieramy z cukrami na puszysto, dodajemy startą skórkę i sok z 2 cytryn, krem stawiamy na małym ogniu i gotujemy przez 5 minut stale mieszając.
Żelatynę rozpuszczamy w niewielkiej ilości gorącej wody, dodajemy do masy i dokładnie mieszamy. Krem odstawiamy z ognia i dodajemy masło i ponownie mieszamy.
Białka ubijamy na sztywno ze szczyptą soli, po czym dodajemy do masy i delikatnie mieszamy. Krem przełożony do szklanek, schładzamy w lodówce, aż całkowicie stężeje.
Smacznego!
 |
| POD WESOŁYM RYJKIEM |
))+(5)(1).jpg)
smacznie i smiecznie:P tego mi dzisiaj potrzeba po klesce jaka ponioslam z wirusem ,wszystkie zdjecia wirus zjadl,wiasciwie wszystko zjadl........na pocieszenie objem sie kaloriami hiii:P pamietam jak bylam mala to zawsze mama zamawiala dla mnie krem sultanski w kawiarni,wlasciwie to chyba byla jedyna opcja heee
OdpowiedzUsuńMiło mi Ewelin, że znalazłaś u mnie pocieszenie, nie ma to jak coś smacznego z dawką śmiechu. A tak w ogóle to olewać wszystko, trąba do góry, szczęściem, to nie Ciebie dopadł wirus, trza se jeno kupić dysk zapasowy i tam kopiować od razu wszystkie zdjęcia, które wrzuca się na komputer. Serdecznie pozdrawiam:)
Usuń