Składniki:
30 dkg masła
2 żółtka
30 dkg orzechów włoskich
2 szklanki mleka
1 budyń waniliowy
50 ml rumu
Orzechy dokładnie pognieść, sparzyć szklanką gorącego mleka.Żółtka, 1/4 szklanki mleka i budyń zmiksować. Resztę mleka zagotować z cukrem, wlać zmiksowany budyń, mieszając zagotować, następnie ostudzić. Masło ucieramy, dodając partiami ostudzone orzechy, budyń oraz rum.Wszystko dobrze razem wymieszać. Krem schłodzić.
Smacznego!
MAGIA SKARPETY
Nic nie ma lepszego, nie znam do tej pory
Niż ciepłe skarpety w zimowe wieczory.
Tu chcę się rozpisać obszerniej niestety,
By zwrócić uwagę na skarpet zalety.
By stopom dogodzić należy je dwie
Umieścić w mięciutkim potrzasku,
Wygodnie ułożyć. Na stół? Czemu nie!
Szczególnie, gdy w świec ciepłym blasku…
Skarpeta – przyjaciel, sprawdzony, kochany
Co nigdy nas zawieźć nie może.
Skafander paluszków, na drutach dziergany
Najlepszy – gdy mrozy na dworze.
A ileż fantazji posiada ci on,
Na myśli mam stóp skafanderek.
W paseczki, kropeczki, czasami ton w ton
W norweski robiony sweterek.
Ich ciepły i miękki, włóczkowy ten splot
Nastraja na miły wieczorek
Do tego na nogi gdy wskoczy nam kot
I wjedzie w kubeczku rosołek.
I cóż więcej trzeba, radości to wszak,
Błogiego lenistwa ta pora
I palcem w skarpecie pokiwać jest jak
Szczególnie, gdy luźna i spora.
Zimowa pocieszka, pod ręką co dnia
Choć może ciut nie doceniona.
Cieplutka skarpeta, co każdy ją ma,
Popatrzcie, jak piękna jest Ona :)
Autor: Magosia T.
DO śmiechu
Do Rybek w butelce :)
Jak każdy miłośnik akwarium to zna,
Dla rybek kulista kraina
Jest tym, czym jest dla nas klasyczne M2,
Za ciasno i robić co ni ma…
Jak rybek codzienność wydawać się ma
Przyjemna, gdy nawet listeczka…
Co inne, gdy nagle na stole za dnia
Pojawia się pełna flaszeczka…
Nie dość, że akwarium nieznana to bryła
Zwieńczona fikuśnym koraskiem
To jeszcze na boku welonka przemiła
Rozmawia po cichu z karaskiem:
- widziałaś? Wiem co to!
To takie akwarium, co w chwilę sens życia odmienia…
- ja nie znam! Więc oto,
Kochany karasku, nadchodzi nam chwila spełnienia!
Tłum rybek nadciąga z samego już dna,
Posłuchać rozmowy z karaskiem.
I wtem najsilniejsze wśród rybek, te dwa,
Wygrały zapasy z koraskiem.
Ułamkiem minuty rząd rybek dał chlup!
do flaszki przeskoczył ochotny!
Jedynie sam jeden, samotny jak słup
Pozostał glonojad samotny…
A w butli balanga! o żesz, jaki czad!
Tańcują rybkowe ogonki.
- zatańczysz rybeńko, bo bardzo bym rad,
Zapytał karasek welonki.
I tak się bawili, aż po kilku dniach
Wrócili do domu per pedes
Bo rybkom z akwarium wódeczki nie trza,
Wódeczka im raczej nie teges…:)
Posylwestrowe życzenia dla Rybek i nierybek :)
Autor:Magosia T.
Mmmm... może jak będzie trochę czasu, to zrobię. Dasz kiedyś Elvisku jakiś przepis na ciasteczka??? obojętnie z czym, byle dobre.. :))))
OdpowiedzUsuńUśmiałam się... ^_^
-ABONENT CZASOWO NIEDOSTĘPNY-
Człowieku, daj coś dietetycznego po tych świętach!! Ja jeszcze nie mogę dojść do siebie po obżarstwie świątecznym... A Ty mi tu z kremem wyskakujesz..
OdpowiedzUsuńPS Nowego, Dobrego, Śmiesznego i Smacznego Roczku Elvisku:)
Bellu, dostałem 3 kilogramy włoskich orzechów i teraz muszę to przerobić. Kryzys mamy, więc nic nie może się zmarnować. Pozdrawiam i życzę najlepszego w Nowym 2012 roku:)
OdpowiedzUsuńMoże zastosuje Twój krem do tortu ...Co o tym myślisz? Klimatyczne skarpetki w blasku świec ...znajomy widok ...zawsze marznę ;-)Pozdrawiam z Nowym Rokiem , pa
OdpowiedzUsuńciekawy przepis ..czy ten kremik można do czegoś używac np. do tortu ??czy to osobny deserek??
OdpowiedzUsuńa i prawda całkowita życie nam się układa ..tyle że u mnie zawsze nie tak jak chcę ...hihi..Wszystkiego dobrego z Nowym Rokiem i dalej karm nas tymi przepisami i dawką humorku!!
Drogie koleżanki! Witam Was w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńMyślę, że po porządnym schłodzeniu, krem jest na tyle zwarty, że nadaje się do przełożenia tortu albo herbatników, ja podaję go w pucharkach, jako deser.
Serdecznie pozdrawiam:)
Do Rybek w butelce :)
OdpowiedzUsuńJak każdy miłośnik akwarium to zna,
Dla rybek kulista kraina
Jest tym, czym jest dla nas klasyczne M2,
Za ciasno i robić co ni ma…
Jak rybek codzienność wydawać się ma
Przyjemna, gdy nawet listeczka…
Co inne, gdy nagle na stole za dnia
Pojawia się pełna flaszeczka…
Nie dość, że akwarium nieznana to bryła
Zwieńczona fikuśnym koraskiem
To jeszcze na boku welonka przemiła
Rozmawia po cichu z karaskiem:
- widziałaś? Wiem co to!
To takie akwarium, co w chwilę sens życia odmienia…
- ja nie znam! Więc oto,
Kochany karasku, nadchodzi nam chwila spełnienia!
Tłum rybek nadciąga z samego już dna,
Posłuchać rozmowy z karaskiem.
I wtem najsilniejsze wśród rybek, te dwa,
Wygrały zapasy z koraskiem.
Ułamkiem minuty rząd rybek dał chlup!
do flaszki przeskoczył ochotny!
Jedynie sam jeden, samotny jak słup
Pozostał glonojad samotny…
A w butli balanga! o żesz, jaki czad!
Tańcują rybkowe ogonki.
- zatańczysz rybeńko, bo bardzo bym rad,
Zapytał karasek welonki.
I tak się bawili, aż po kilku dniach
Wrócili do domu per pedes
Bo rybkom z akwarium wódeczki nie trza,
Wódeczka im raczej nie teges…:)
Posylwestrowe życzenia dla Rybek i nierybek :)
Elvis, jak żyjesz? :)
Samotny ale szczęśliwy i rybkom życzliwy a nie jakiś tam tego owego...o glonojadzie :)
OdpowiedzUsuńElvis, doczytałam się,że interesujesz się medycyną alternatywną! to bardzo dobrze, bo ja także. Mam awersję do...nie chcę się nikomu narazić, więc nie piszę o awersji więcej...:) chętnie kiedyś z Tobą o tej kopalni wiedzy bym..:) Pa!
OdpowiedzUsuńMAGIA SKARPETY
OdpowiedzUsuńNic nie ma lepszego, nie znam do tej pory
Niż ciepłe skarpety w zimowe wieczory.
Tu chcę się rozpisać obszerniej niestety,
By zwrócić uwagę na skarpet zalety.
By stopom dogodzić należy je dwie
Umieścić w mięciutkim potrzasku,
Wygodnie ułożyć. Na stół? Czemu nie!
Szczególnie, gdy w świec ciepłym blasku…
Skarpeta – przyjaciel, sprawdzony, kochany
Co nigdy nas zawieźć nie może.
Skafander paluszków, na drutach dziergany
Najlepszy – gdy mrozy na dworze.
A ileż fantazji posiada ci on,
Na myśli mam stóp skafanderek.
W paseczki, kropeczki, czasami ton w ton
W norweski robiony sweterek.
Ich ciepły i miękki, włóczkowy ten splot
Nastraja na miły wieczorek
Do tego na nogi gdy wskoczy nam kot
I wjedzie w kubeczku rosołek.
I cóż więcej trzeba, radości to wszak,
Błogiego lenistwa ta pora
I palcem w skarpecie pokiwać jest jak
Szczególnie, gdy luźna i spora.
Zimowa pocieszka, pod ręką co dnia
Choć może ciut nie doceniona.
Cieplutka skarpeta, co każdy ją ma,
Popatrzcie, jak piękna jest Ona :)
Magoś, powinnaś wydać swoje wierszyki, bo fajnie się to czyta. W czasach internetu, gdy ludzie oglądają obrazki i kwitują krótkim extra albo super!,sztuka słowa pisanego zaczyna mocno podupadać. Zdjęcia okraszone Twoim wybornym dowcipem to jest to! :)
OdpowiedzUsuńElvis, ja jestem tylko jakimś dodatkiem do Twoich obrazków,więc rób z nimi, co chcesz...one są Twoje, jako komentarz moooooże dla kogoś satyryczny, do Twojego bloga. Wiem, że to w narodzie upada, piszę do Ciebie, siebie i Mai, mojej córki. I Juli, wnuczki, która niebawem dołączy, bo po mnie ma poczucie humoru i temperament. Czytać już umie świetnie, zajarzy w chwilę:) Więc spoko! myślę o Syzyfie...:) Pa, pa.
OdpowiedzUsuńa jednak.. wydać? a kto to wyda??? nie jestem Kapuścińska, tfu! agent UB, pierdzielony! a jaki poczytny. Ale kto o tym wie? w tym świecie tylko publikują śmiecie...
OdpowiedzUsuńMagoś, a co Ty tu mi tak na duchu upadasz?
OdpowiedzUsuńMoże wydanie wesołych wierszyków nie jest Twoim marzeniem, ale jakieś marzenia w realizację których wierzymy, trzeba mieć!
Ja patrzę na to inaczej, bo dla mnie nie jesteś jakimś dodatkiem do moich obrazków, jak to określiłaś, ale to co tworzysz, jest dowcipną historyjką opisującą obrazek, który przez to zyskuje oryginalną oprawę. :) Moja familia wydała werdykt: dziewczyna ma talent:)
o kurczaki! Twoja Familia, powiadasz....chapeau bas! Taki komplement, nie spodziwałam się! podziękuj proszę w moim imieniu serdecznie za tak miłą ocenę.
OdpowiedzUsuńDuch mi nie upada, Elvisie:) nie robię po prostu z tego wielkiego show, bawi mnie, to sobie pisam :) Marzenia - of course! zawsze! siła apędowa do życia, miałam i mam zawsze. Pewno, że byłoby rewelacyjnie zobaczyć swoje wierszoklectwo wydrukowane:) never say never! Serdeczności, Bliźniaku :)
Świetny przepis na powoli zbliżającą się jesień! :)
OdpowiedzUsuń