19 lis 2012

CO NA OBIAD? Bitki z indyka - czyli szybki, łatwy i smaczny obiad

Na niedzielny obiad, na jesienne smutki, na dzień za krótki...

Czymś co poprawia mój nastrój w takie listopadowe, szare dni , jest smaczne , energetyczne jedzenie, duszone, pieczone , najlepiej coś nowego, czego jeszcze nie próbowałem. Sycąca i rozgrzewające to danie , trochę się przy nim napracowałem , ale efekt jest znakomity , bo się ożywiłem jak po żadnej kanapce z nie wiadomo jakimi delikatesami. Żyjemy w takiej strefie klimatycznej, gdzie niskie temperatury i niedostatek światła, mało korzystnie wpływają na samopoczucie, choróbska, chandry, to częste u Polaka jesienią i zimą, a dodać do tego jeszcze wkurzającą i nieznośną atmosferę w naszej Ojczyźnie, to co wrażliwsi, wpadają w tumiwisizm.  Przespać jesień i zimę, a obudzić się na wiosnę, ciepło, przyjemnie, kwiatki, pszczółki, nowy ustrój, nowy kraj, raj!!! Pomarzyć...

Oto antydepresyjny obiad, albo kolacja:
Bitki z piersi indyka z duszonymi jabłkami i czerwoną kapustą.

Bitki:
Filet z indyka
cebula
sól, pieprz
olej, ocet balsamiczny
bulion warzywny

Filet z indyka pokroić w średnio grube plastry, rozbić cieńko tłuczkiem, posypać solą i pieprzem oraz natrzeć zaprawą przygotowaną z oleju z winogron i octu balsamicznego, odstawić do lodówki na godzinę. Następnie obsmażyć mięso delikatnie na patelni, potem poddusić cebulę pokrojoną w piórka.
Bitki wraz z cebulą przełożyć do garnka i podlać bulionem i dusić do miękkości, ja swoje zrobiłem w garnku ciśnieniowym, nie trwało to długo i mięso miało pyszny smak.


Duszone jabłka:

Słodkie jabłka
cebula
użyłem jabłkowego, francuskiego cydru, zamiast tego może być sok jabłkowy lub pomarańczowy
olej i masło

Umyte i nieobrane jabłka, przekrawamy i wycinamy gniazda nasienne, kroimy na ćwiartki, wrzucamy na rozgrzana patelnię z masłem i olejem, dusimy na średnim ogniu bez przykrycia, a gdy jabłka zaczna mięknąć dorzucamy piórka cebuli. Do uduszonych jabłek wlewmy wino lub sok i pichcimy jeszcze ze 2 minuty.

Czerwona kapusta:

Czerwona kapusta
cebula
sól, pieprz, cukier
liść laurowy, ziele angielskie
ocet jabłkowy lub cytryna
olej

Kapustę szatkujemy, wrzucamy do niewielkiej ilosci wrzątku i dusimy do miękkości z dodatkiem liścia laurowego, ziela angielskiego i soli, po ostudzeniu doprawiamy do smaku, dodajemy cytrynę, szczyptę cukru i cebulę pokrojoną w kostkę, wcześniej sparzoną goracą wodą( cebula nie jest wtedy taka ostra)

Wszystkie  składniki układamy na talerzu, można podawać z gotowanymi ziemniakami.

Życzę smacznego i dobrego humoru:)




 POCIESZALNIA















6 komentarzy:

  1. Też tak masz jak ja:))jedzenie jako pocieszajka:)uwielbiam gotować:)zrobiłam Twój pasztet z cukini :))rewelka:)wszystkim smakował:)))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Oooo... jak mi miło. Daj znać jak spróbujesz mojego indyka z jabłkami. Pozdrawiam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja sie chwale jak na razie umiejetnoscia pieczenia ciasta z cocacola wedlug Twojego przepisu ,smakuje wszystkim nawet jesli na koncu nie robie prawdziwej polewy tylko cyganie juz gotowa:P
    a przepis na obiadek musze wyprobowac ,zaciekawily mnie jabluszka duszone u z cebula musza smakowac wysmienicie z mieskiem z indyka lubie takie polaczenia:P

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiadomoze dobre jedzonko poprawia humor, fajny przepis, z pewnoscia sprobuje, bo to przeciez swiato indyka w Ameryce:))) Pozdrawiam I ciesze sie, ze do nas wrociles:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Milusio mi, wg. mojego przepisu piecze się ciasto! To jeden z najczęściej wykorzystywanych przepisów z mojego bloga. Pozdrawiam Cię Eewelin:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Kami w klubie dobrego jedzonka!
    Jestem wzuszony, że cieszy Cie moja łobecność:0)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję c: