9 paź 2011

PYSZNE SPAGHETTI







Bardzo lubię spaghetti według mojego własnego przepisu, bo ma wspaniały aromatyczny, muślinowy sos, a przede wszystkim nie jest kwaśny, a za tym smakiem nie przepadam.Jest jeszcze sporo świeżych, pysznych pomidorów, więc póki co, to z nich robię to danie, a później używam tych z puszki, obranych ze skóry i makaronu z mąki durum,który po ugotowaniu jest sprężysty.
                                              




Pyszne spaghetti Elvisa. 

4 świeże pomidory lub puszka obranych ze skóry
1 pietruszka
2 marchewki
mały kawałek selera
2 cebule
Suszone zioła:oregano, tymianek, lubczyk, kurkuma
olej z pestek winogron
sól gruboziarnista
sos sojowy
kilka łyżek słodkiej śmietanki


Pokroić w kostkę 1 cebulę i udusić na oleju, następnie wrzucić do niej pomidory i dalej dusić przez 25min. pod przykrycie na małym ogniu. W tak zwanym międzyczasie, obrane i starte na grubych oczkach warzywa dusimy w drugim garnku na oleju i w razie potrzeby podlewamy wrzątkiem, co by się nie przypaliły.Do prawie miękkich warzyw wrzucamy pokrojoną cebulę i jeszcze chwilę dusimy.Teraz wrzucamy roztarte w dłoniach zioła: oregano, lubczyk, pieprz i sól do smaku.Dodajemy duszone pomidory, dolewamy trochę wrzątku,dodajemy szczyptę kurkumy i odrobinę roztartego tymianku.
Blenderem miksujemy wszystko na gładko, dolewając wrzątku , aż do uzyskania pożądanej gęstości.Dodajemy 4 łyżki słodkiej śmietanki, próbujemy jak smakuje, w razie potrzeby dodajemy pieprzu i soli, całość doprawiamy sosem sojowym.
Ugotowany makaron spaghetti wykładamy na talerz, polewamy nie żałując sosu, trzemy ser mozarella i przyozdabiamy listkami bazylii.


              Smacznego!

                                                               






W JESIENNYM NASTROJU



















                                                          







7 komentarzy:

  1. Hej Elvis, fajny post i blog... Lubie spaghetti, ładne zdjęcia...
    Pozdraiam

    OdpowiedzUsuń
  2. w tym momencie zwijam język,który opadł mi do podłogi....a tu jeszcze trzy godziny do obiadku:))Pychota,uwielbiam Spagi(tak mówią moje chłopaki we Francji)...foto z dziewczynką boskie!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow! smacznie i śmiesznie u Ciebie Elvisku:)))
    Zdjęcia wspaniałe!!!
    Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. dziękuję za zaproszenie na obiadek , dobrze, ze spagetti mozna odgrzać, bo mocno spóźniona zawitałam..

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki za zaproszenie. Przepis zachęcający. Muszę wypróbować. Blog zgodnie z założeniem zabawny, ale i smaczny. Pozdrawiam i życzę wielu innowacyjnych przepisów. Zdjęcia SUPER !!!!!!!!!!!
    mimoza :)

    OdpowiedzUsuń
  6. I dziś się nie zawiodłam jest śmiesznie ...a i napewno smacznie ..nigdy nie dodawałam do zadnej potrawy kurkumy..a dzidzia na nocniczku przezabawna !!!A i ja wolę świrze pomidory od koncentratu do sosów ..

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję za zaproszenie Elvisku:) ja zrobię taką wersję ale z mięskiem bo ja mięsożerna hahha:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję c: